Deutsche Telekom chce zbudować najszybszą miejską sieć ładowania samochodów elektrycznych w Niemczech. Pierwsze punkty ładowania ruszą w tym tygodniu.
Deutsche Telekom rozpoczyna budowę ogólnopolskiej sieci z publicznymi punktami ładowania samochodów elektrycznych. Dziś w Bonn i Darmstadt działają pierwsze stacje ładowania. Właściciele samochodów elektrycznych mogą tutaj naładować swój pojazd prądem przemiennym do 22 kilowatów. W Bonn dostępna jest również stacja szybkiego ładowania o mocy 150 kilowatów prądu stałego.
W celu utworzenia ogólnopolskiej sieci Telekom przekształca części istniejącej infrastruktury telekomunikacyjnej. Większość stacji będzie rozdzielnicami kablowymi – znanymi „szarymi skrzynkami” przydrożnymi – które zostaną rozbudowane o własne zasilanie i cyfrowy punkt pomiarowy. Lokalizacje Telekomu z instalacjami średniego napięcia mają zostać rozbudowane o stacje szybkiego ładowania. W jednym punkcie załadunkowym jest miejsce na maksymalnie dwa pojazdy. Telekom wyznaczył sobie napięty harmonogram dalszej ekspansji. Kolejnych 100 lokalizacji ma powstać w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Ponad 400 w ciągu najbliższych trzech lat.
Jednak korzystanie ze stacji ładowania Telekomu nie jest tanie. Opłata ryczałtowa kosztuje obecnie 14,49 euro na stacjach szybkiego ładowania i 7,89 euro na stacjach wolniejszych. Telekom oferuje jednak również spontaniczne ładowanie bez uprzedniej rejestracji. Grupa akceptuje płatności PayPal i kartą kredytową, a także karty obciążeniowe innych dostawców. Planowana jest również osobna karta doładowania.
Federalne Stowarzyszenie Konsumentów (vzbv), Federalne Stowarzyszenie CarSharingu (bcs), Federalne Stowarzyszenie Mobilności Słonecznej (BSM) oraz Stowarzyszenie Mobilności Elektrycznej Berlin-Brandenburgia wymagają od Telekom prostej i przejrzystej infrastruktury ładowania. Procesy ładowania powinny być rozliczane za kilowatogodzinę, a nie jako ryczałt. Czas pokaże, czy Telekom spełni ten wymóg.
Nieograniczony zasięg: Szwecja testuje samochody elektryczne na szynach
